środa, 5 lutego 2014

przybłędy

Koty, które najczęściej pojawiały się (i nadal je spotykamy) w ogrodzie mają biało-czarne umaszczenie. 


Podejrzewam, że ojcowie naszych wielopokoleniowych koteczek wyglądają właśnie w ten sposób jak na zdjęciach. Może któryś z tych kotów jest ich ojcem? Kto wie. Sęk w tym, że tatusiowie nigdy nie chcą się ujawniać. Może boją się, że nie sprostają obowiązkom wychowawczym? Albo obawiają się alimentów? Generalnie swoje maluchy mają zawsze w głębokim poważaniu. Czasami przechadzają się po dziadkowym płocie, ale zapytane wprost czy któryś z nich przyznaje się do dzieci - odwracają się ogonem i ani widu ani słychu po nich.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz